Jeszcze przed Świętami przyniósł pokaźną ilość książek, którymi chciał się podzielić. Przejrzeliśmy książki. Otwarliśmy czeluścia Internetu i znaleźliśmy Dzieci z Domu Dziecka, które właśnie poszukiwały nowego księgozbioru. Pojawiła się motywacja, by w książkach zapisać dedykacje. Potem mozolny proces pakowania - poszukiwanie kartonu, pakowanie, mocowanie się z taśmą klejącą, wykonanie dokładnych pomiarów kartonu i zamówienie kuriera. Dziś książki pojechały do Ignatek. Sprawcą całego pozytywnego zamieszania był uczeń klasy
2b - Oliwier. MK
Inspiracji do działań dostraczyła nam strona:
https://www.domydziecka.org/potrzebujemy_pomocy.html