"Mówimy o osobach w kryzysie bezdomności jako o jakiejś grupie, o problemie, a nie o człowieku. Nie widzimy pojedynczego człowieka. Jednak bardzo często spotykam się z tym, że jeśli ktoś porozmawia z osobą bezdomną, to okazuje się, że nie zawsze jest to problem z uzależnieniem, ale że komuś po prostu powinęła się noga – stracił pracę, nie miał za co opłacić rachunków, nie był właścicielem domu, w którym mieszkał, jego firma zbankrutowała. Jest wiele powodów. Nagle widzimy człowieka, który jest do nas podobny, i wtedy inaczej widzimy problem." Sylwia Góra
 

 

To już nasza czwarta "Zupa w Kato" zorganizowana w "Siódemce". Niezmiennie jest to dla nas głębokie przeżycie, kiedy podajemy dłoń ludziom w kryzysie bezdomnności, kiedy możemy "dotknąć" ich świata, kiedy możemy razem i pokazać innym tyle dobra i to, że można, że "da się" i że warto.
Bardzo dziękujemy za pomoc w organizacji wydarzenia. Bez Was byłoby to niemożliwe. W ramach podziękowania zapraszamy na relację z wydarzenia: