- Gimnastyka buzi i języka.
- Ćwiczenia oddechowe na wesolo.
- 15 pomysłów na doskonalenie percepcji słuchowej dziecka.
- 7 pomysłów jak ćwiczyć Mindfulness z dziećmi.
- Każdy z Nas może być dobrym mówcą.
- Filary terapii logopedycznej.
- ,,Wiosenny poranek misia Puchatka".
- Porady logopedy dla rodziców.
- Ćwiczenia oddechowe dla dzieci w praktyce.
- 12 przykazań logopedycznych dla rodziców-Leon Kaczmarek.
- Wskazówki logopedyczne dla rodziców.
- Wakacyjna lista zadań logopedycznych.
,,Wiosenny poranek misia Puchatka".
Pewnego wiosennego poranka Miś – Puchatek obudził się z zimowego snu. Przeciągnął się,
ziewnął - ( przeciągamy się, ziewamy - szeroko otwierając usta). Wyjrzał ze swojego legowiska (
wysuwanie języka z jamy ustnej), spojrzał w górę ( kierowanie języka w kierunku nosa ). – Świeciło
piękne, wiosenne słońce. ,, To już prawdziwa wiosna’’ – zawołał miś. ,, Pójdę na spacer, poszukam
moich przyjaciół.” Miś Kłapouszek maszerował i nucił piosenkę ( la – la – la – unoszenie i mocne ,,
przyklejanie’’ języka do wałka dziąsłowego za górnymi ząbkami. Na drzewach wesoło świergotały
ptaszki ( fiju – fiju , ćwir- ćwir), a nad polami fruwały wrony ( kra – kra –kra). Dookoła zaczynała
zielenić się trawka i pojawiały się pierwsze wiosenne kwiaty. ,, Jak pięknie pachną’’ – zawołał Miś
Puchatek ( głęboki wdech noskiem i długi wydech buzią). Nad stawem misio spotkał żabki ( kum –
kum kum, rech- rech – rech –rech ), na polanie ujrzał swojego przyjaciela –
konika Karuska (kląskanie). - ,, Cześć Karusku!’’ - zawołał Miś Puchatek i uśmiechnął się (szeroki
uśmiech.) - ,, Witaj misiu’’ ( iiihaa- iiihaa) – zarżał z radości konik.,, Bardzo długo spałeś a tu wiosna
dookoła, z pewnością jesteś bardzo głodny i burczy ci w brzuszku.’’ (brrrrr, brrrrrrr – dzieci starsze.) –
,, Tak, jestem bardzo głodny .’’ zawołał miś i oblizał się na wspomnienie zeszłorocznego miodku (
oblizywanie warg dookoła – buzia szeroko otwarta. ) ,,Miodek był bardzo gęsty i bardzo słodki ‘’ –
wspominał miś ( oblizywanie językiem górnych dolnych ząbków przy szeroko otwartej buzi.) Nagle
zerwał się wiatr . Wiał raz słabiej, raz mocniej ( wdech noskiem , wydech – dmuchanie na
kartki papieru z różnym natężeniem , dzieci starsze artykułują sz… sz… sz… ) Niebo zasnuły ciemne
chmury i zaczął padać deszcz ( plum – plum, kap – kap). Mis pożegnał się szybko z konikiem
Karuskiem i zaczął biec do domku ( szybkie odbijanie czubka języka o wałek dziąsłowy za górnymi
ząbkami.) Kiedy dotarł do domku poprawił swoje legowisko ( oblizywanie dna jamy ustnej za dolnymi
ząbkami , odetchnął zmęczony ( ufff- ufff) i usnął, mrucząc i śniąc o miodku ( włączanie rezonansu
nosowego – mmm… mmm…)